Tag: low code

Niektórzy producenci platform low-code obiecują, że z ich pomocą można zbudować prawie wszystko i w niemal każdej sytuacji. To przesadna obietnica. I do tego toksyczna. Rozmawiałem z wieloma CIO, którzy uwierzyli w takie przesłanie i byli rozczarowani rzeczywistością, która stała się później ich udziałem.   Z mojego doświadczenia wynika, że low-code nie zaleje całego rynku IT. Będzie pełnić swoją własną rolę, w parze z oprogramowaniem na zamówienie i gotowymi produktami. Duże organizacje Dawniej w środowisku IT dużych organizacji obowiązywała złota zasada wdrażania w pełni dostosowanych rozwiązań wspierających kluczową działalność i polegania na gotowych produktach we wszystkich obszarach wsparcia. W efekcie organizacja mogła w pełni zainwestować w niestandardowy rozwój w obszarze, który wyróżniłby ją na tle konkurencji i przyniósł największą wartość dodaną. Równocześnie firma korzystała z bardziej przystępnych cen i wi...
Istnieje stereotyp, że platformy low-code tworzą oprogramowanie, które jest powolne i ograniczonone funkcjonalnie. Jak w każdym stereotypie, jest w tym trochę prawdy, ale niewiele. Aby dowiedzieć się, jaka jest rzeczywistość, musimy najpierw zacząć od tego, jak budowane są systemy o wysokiej wydajności przy użyciu języków programowania ogólnego przeznaczenia. Przejdźmy zatem do sedna tego tematu, a następnie skonfrontujmy go z tym, co do zaoferowania ma low-code. Czy programowanie dedykowane ma naprawdę tak wielką zaletę w porównaniu z rozwiązaniami low--code? A może to wada? Co sprawia, że oprogramowanie jest „wolne”? Co tak naprawdę oznacza „wolny” w kontekście typowej aplikacji korporacyjnej? Przez „typowej” rozumiem klasykę 3 warstw: Web UI + usługi backendowe + bazy danych. „Wolne” działanie może pochodzić z: Zapytania do bazy danych są dalekie od optymalnych – brakujące indeksy, nieaktualne statystyki, złe strategie łączenia itp. Niepo...
Termin „Citizen Developer” wydaje się być niemal tak popularny, jak same platformy low-code/no-code. Na pierwszy rzut oka jego definicja jest dość prosta: Osoba z działu biznesowego (nie IT), która posiada podstawową wiedzę informatyczną i tworzy aplikacje biznesowe. Jest to jednak bardzo pojemna definicja. Spójrzmy głębiej i zastanówmy się: Kim właściwie są ci ludzie? Skąd pochodzą? Jakie mają doświadczenie? Dużo rozmawiałem na ten temat z moimi kolegami i klientami. Oto moje spostrzeżenia. Najbardziej oczywistymi kandydatami do zostania Citizen Developerami w organizacji są właściciele biznesowi systemów IT. Odpowiadają za wdrożone rozwiązania. Niezależnie od tego, czy dane aplikacje są gotowymi produktami czy dopasowanymi rozwiązaniami, ich właściciele powinni rozumieć – na ogólnym poziomie technicznym – co kryje się „pod maską” ich aplikacji. Takie doświadczenie daje im doskonałe zaplecze do zapoznania się z narzędziami low-code i ...
Jeśli ten artykuł przyciągnął Twoją uwagę, prawdopodobnie próbujesz dowiedzieć się, co kryje się za frazą „low-code”. Postaram się to wyjaśnić. Według wikipedii: „Platforma programistyczna o niskim kodzie (LCDP) zapewnia środowisko programistyczne używane do tworzenia oprogramowania aplikacji za pomocą graficznego interfejsu użytkownika zamiast tradycyjnego, ręcznie kodowanego programowania komputerowego. Platforma o niskim poziomie kodowania może generować całkowicie operacyjne aplikacje lub wymagać dodatkowego kodowania w określonych sytuacjach.” Co to naprawdę oznacza? Z mojej perspektywy rzeczywiste znaczenie tej definicji nie skupia się na sposobie wykorzystania narzędzia do budowy rozwiązania IT, ale na kompetencjach, które są do tego potrzebne. „Tradycyjne” podejście do tworzenia oprogramowania wymaga znajomości jednego (lub więcej) języków programowania oraz złożonych framework’ów programistycznych. Z LCDP potrzebujesz tylko ogólnych komp...